poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Stempel i tekturka

Zapraszam was serdecznie na kolejne wyzwanie bloga Na Strychu. Należy użyć co najmniej jednego stempla i jednej tekturki. Wpadnijcie na naszego bloga zobaczyć co wyczarowały pozostałe dziewczyny z DT. Wszystkie korzystałyśmy z tekturek Stempell@Kartoon, które znajdziecie w Na Strychu, wy jednak możecie wykorzystać dowolne tekturki, również zrobione własnoręcznie.
A oto mój tekturkowo-stemplowy tag:









Do jego wykonania wykorzystałam "okna z kamieniczki" oraz ramkę "barok03". Papier jaki użyłam to mały zestaw "One Moment In Time" 

Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 29 kwietnia 2012

Wadowice

Długi weekend rozpoczęłam w najprzyjemniejszy z możliwych sposób! W genialnym towarzystwie, w cudownych okolicznościach, w twórczej atmosferze i rewelacyjnej pogodzie. Wyluzowałam się, wypoczęłam, naśmiałam się co niemiara, a nawet udało mi się coś zescrapować. Za resztę relacji starczą chyba zdjęcia, powiem tylko, że podejmowała nas najmilsza z najmilszych gospodyni - Gizmo, a scrapowałyśmy w rewelacyjnej pracowni Kamaftut.


Nordstjerna, Ludka i Offca przy pracy.


 
Ludeczka w truskawkowej sesji:)


Nordi i Kamaftut - pełne skupienie.


Asica - uśmiech wart miliony!


Kamaftut, Edyta, Nordstjerna i Offca .


A po "pracy" przeniosłyśmy się na łono natury, gdzie zostałyśmy dokarmione przez mega seksowną kuchareczkę:)
 










Jak widać atmosfera była rewelacyjna, humory dopisywały i żal, żal było wracać!

Na koniec jeszcze moje wyjazdowe scrapowe osiągnięcie, czyli scrap z pięknym zdjęciem córy Offcy - Iduni.




Pozdrawiam serdecznie wszystkie uczestniczki spotkania, zwłaszcza nasze gospodynie:*:*:*

Oby częściej udawało się zebrać w takich okolicznościach.


piątek, 27 kwietnia 2012

Butelka

Od dawna nie zrobiłam żadnego ATeCiaka i chyba nawet się za nimi jakoś specjalnie nie stęskniłam. Tym razem jednak nie mogłam się oprzeć pokusie na jaką wystawiła mnie Tusia. Na portalu SP właśnie pojawiło się ateciakowe wyzwanie jej autorstwa pod tytułem "Butelka". Każdy kto buszuje po Pintereście wie, że mam totalnego świra na punkcie butelek, jakże więc mogłabym nie zrobić butelkowego malucha?;)
Punktem wyjścia do mojej pracy były te dwie (również znaleziona na Pinterście) ilustracje:


Nie znam autora cudnej buteleczki Chanel, a autorką tego niesamowitego rysunku z dłoniami jest Marianna Ignataki.

Przy pomocy Photoshopa połączyłam je w jedno:

Używając moich ulubionych elementów do digi scrapbookingu autorstwa Katie Pertiet zrobiłam sobie tło do "mojej" buteleczki. Dołożyłam też stosowny napis;)


Na koniec, jako że chciałam mieć oczywiście wersję papierową powyższego dzieła wydrukowałam go sobie  w formacie ATC i "podrasowałam całość elementami 3D. A oto efekt finalny:




Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej majówki!
Z niektórymi, mam nadzieję spotkać się jutro:)
Buziaczki




niedziela, 22 kwietnia 2012

Wiosna

Rzutem na taśmę załapałam się jeszcze na polkoscrapowe digi wyzwanie o temacie wiosna. Jakoś ta moja wiosna przybiera w tym roku mało wiosenne kolory. Choć właściwie inspiracją do powstania tego scrapa było zdjęcie mojej wiosennie kwitnącej wiśni, więc jednak nie można mówić o żadnym nadużyciu ;)


Credits: Katie Pertiet - Letter Box Garden, Paintetd Accents, Vinnie Pearce - Grunge Script Masks, Robym Meieretto - In Stiches...

 

Pozdrawiam sedrecznie

piątek, 20 kwietnia 2012

Raz skromnie;)

Od dawna chciałam zrobić sobie takiego scrapa. Jakieś plamienia, minimum środków i asymetria kompozycyjna. Ale ilekroć zaczynałam układać elementy na papierze wszystko brało w łeb i wychodziło "jak zawsze". Nie mogłam się oprzeć pokusie, żeby dokładać i dokładać. To co wyszło tym razem jeszcze nie do końca mnie satysfakcjonuje. . . ale zbliżam się powoli do założonego celu.




Materiały do wykonania tego "dzieła" (choć niewiele ich tutaj) znalazłam w Na Strychu, a cudnej urody stempel z sylwetką kobiety i napisami znajdziecie u Ady w Scrappo, czyli w moich dwóch ulubionych sklepach;)

Pozdrawiam serdecznie tuzaglądaczy i ogromnie dziękuję za każdy komentarz!
Wszyscy wiemy jak miło je dostawać:*



środa, 18 kwietnia 2012

U Drychy

To będzie historia dwóch zdjęć i jednego żurnala. Pretekstem do całego zamieszania jest wpis w żurnalu Drychy. Tematem przewodnim jest bal maskowy, bal przebierańców . . . coś co do końca nie jest moje. Musiałam to naciągnąć do moich snów i wyobrażeń. Impreza życia - nie myślałam dotąd o tym, ale skoro nadarzyła się okazja do takich przemyśleń pozwoliłam sobie puścić wodzę wyobraźni. Gdy już uświadomiłam sobie jak by taka impreza miała wyglądać wyszukałam na Pinterseście dwa "odpowiednie" zdjęcia.



Nieco nieudolnie, ale z ogromnym zaangażowanie zrobiłam z nich jedno:


Potem poszło już szybko - transfer białą akrylówką i parę ozdobników....






Bo taka byłaby impreza mojego życia - egzotyczna, dzika plaża, ciepły piasek, mnóstwo świeczuszek i lampionów. Nastrojowa gitarowa muzyka w wykonaniu akustycznego wirtuoza lub utalentowanego przyjaciela;) Wino, owocowe driny, wielkie, białe poduchy,  luz- żadnych masek i przebrań. Kameralne grono najlepszych kumpli, takich wiecie - co się ich zna od zawsze. Dysputy i retoryczne rozważania na równi z rytmicznymi podrygiwaniami i spacerami brzegiem morza.
I najważniejsze - o północy zbiorowa kąpiel na golasa w ciepłym morzu. . . hmmmmmm